Dlaczego to robimy?
Odpowiedź jest prosta: bo to nasza PASJA!. Z tańcem i ludźmi tańca spotkaliśmy się w swojej młodości. Przeszliśmy drogę od kursów tańca, poprzez mozolne treningi, na sportowym tańcu turniejowym kończąc. Na swojej drodze spotkaliśmy wspaniałych ludzi - nauczycieli tańca. Wymagających, ale z drugiej strony wyrozumiałych. Twardych, ale po bliższym poznaniu i spojrzeniu z perspektywy czasu, pełnych uczuć i dobrych emocji. Ludzi z zasadam,i które my chcemy kultywować udoskonalać i propagować, bo szczególnie dzisiaj jest to niezwykle ważne. Chcemy aby przyjaźnie i znajomości, które nawiążą się między naszymi uczniami (tak jak jest to w naszym przypadku) przetrwały długie lata.
Od dwudziestu lat prowadzimy zajęcia taneczne w Tarnobrzegu. Nie jesteśmy najwięksi, nie występujemy w TVN (na razie:) nie uważamy, że już wiemy wszystko – ale cierpliwie i z wielkim zaangażowaniem, pracujemy z naszymi uczniami nad tym, abyśmy stawali się lepsi . Lepsi jako trenerzy i tancerze, ale także, a może przede wszystkim, jako ludzie. Chcemy ,aby nasi tancerze obok sukcesów tanecznych, które są ich udziałem, wyrastali na mądrych młodych ludzi, ludzi mających pasję, dążących (każdy swoją drogą ) do celu, ale nie zapominających o tych, którzy im w tej drodze towarzyszą.
Po 20 latach pracy, możemy powiedzieć, że nie jest źle. Wiele z pośród ponad 8000 osób z którymi się spotkaliśmy, czas spędzony z nami dobrze wspomina. Dla wielu osób pierwsze spotkania w Sambie, stały się początkiem ich wspólnej życiowej drogi. Teraz do naszej szkoły uczęszczają ich dzieci ,a niektórzy wrócili do nas po latach i tańczą w klubie dorosłego tancerza. I o to miłe uczucie chodz,i bo mamy niewątpliwie to wielkie szczęście, że swoją pracę udało nam się połączyć ze swoją pasją, czego wszystkim czytającym te słowa gorąco życzymy.
A sukcesy sportowe - przychodzą „przy okazji” – kilka par w czołówce Polski, wielokrotne mistrzostwa Okręgu Podkarpackiego PTT,Finały Mistrzostw Polski i Mistrzostw Polski Południowej, wielu tancerzy kontynuujących karierę taneczną w innych klubach to „tylko” wisienki na przysłowiowym tanecznym torcie.
Ten tekst dedykujemy naszym trenerom Leszkowi i Marii Nowak, o których pamiętamy i zawsze będziemy ich miło wspominać (przy okazji – Pozdrawiamy!)